Słaby,męczący. Motyw z obrączką lekka przesada że trafiła właśnie w narkomana, jak dla mnie to mało prawdopodobne zdarzenie w mieście przekraczającym 8 milionów ludzi a gdy już by do tego doszło to dziwne że jej nie sprzedał. Kolejna kwestia to że nikt nie słyszy odgłosu strzelby która jest bardzo głośna. Do tego rola Emily Mortimer która nie przypadła mi do gustu, trochę irytowała.
"Motyw z obrączką lekka przesada że trafiła właśnie w narkomana, jak dla mnie to mało prawdopodobne zdarzenie w mieście przekraczającym 8 milionów ludzi..."
Kto z tych 8 mln jest dla ciebie bardziej wiarygodny i dlaczego?
Motyw ze strzelbą i brakiem reakcji - upadek i śmierć Ikara (też nikt nie zauważył).
"Motyw ze strzelbą i brakiem reakcji - upadek i śmierć Ikara (też nikt nie zauważył)."
Nie dziwie się że nikt nie zauważył, ja osobiście motywu Ikara tam nie dostrzegam
"Kto z tych 8 mln jest dla ciebie bardziej wiarygodny i dlaczego?"
chodzi mi o to że jest to mało prawdopodobne że narkoman nie sprzedaje jej tylko ma przy sobie, do tego ginie. cały cykl zdarzeń z małym prawdopodobieństwem. Nie chodzi tu o to kto z tych 8 mln ludzi jest bardziej wiarygodny ale o to jaka jest szansa że zdarzenie tak się potoczy, a w tym przypadku mała.
Nie, Ikara nie ma, jest tylko podobieństwo motywu (niezauważona śmierć pośrodku życia)
Życie jest pełne przypadków. Dopóki się nie zdarzą, nie ma ich. A jak już są wydają się właśnie... nieoczekiwane i mało prawdopodobne.
Narkoman nie sprzedał obrączki, bo przecież zginął - a ta śmierć, zważywszy kim był, nie jest chyba aż taka dziwna.